To właśnie jeden z tych przepisów dla osób, które nie często goszczą w kuchni, a czasem chcieliby błysnąć cukierniczym talentem 😉 Tort jest bardzo prosty i praktycznie zawsze wychodzi. Blaty idealnie puchate, śmietankowy krem posmakuje każdemu z kolei owoce to tylko nasz wybór.
Tort śmietankowow-malinowy
Składniki
Ciasto
- 6 jajek
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 170 gram mąki pszennej
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Masa
- 400 ml śmietany 30% schłodzonej
- 500 gram serka mascarpone schłodzonego
- 3 łyżki cukru pudru mniej lub więcej według uznania
Dodatkowo
- 0.5 szklanki owocowego kompotu do nasączenia blatów może być z truskawek
- ok 0.5 kg świeżych malin
Wariant z mrożonymi owocami (frużelina)
- 400 gram mrożonych malin
- 10 gram żelatyny
- cukier według własnego smaku
- 2 łyżki soku z cytryny
- duża łyżeczka mąk ziemniaczanej rozpuszczona w łyżce wody
Sposób przygotowania
Ciasto
-
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę (uważamy aby nie przebić białek). Dodajemy stopniowo łyżkami cukier, dalej wlewamy żółtka powoli jedno po drugim.
-
Mąkę wraz ze skrobią ziemniaczaną przesiewamy przez sito do masy, po czym delikatnie mieszamy szpatułką.
-
Formę o średnicy 24cm wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto. Pieczemy przez ok. 40 minut w 180 °C, lub do suchego patyczka.
-
Upieczone ciasto wykładamy z piekarnika i upuszczamy na blat lub podłoge z wysokości ok. 20cm. Studzimy.
Masa
-
Wszystkie składniki ubijamy mikserem do uzyskania puszystej masy.
Wykonanie
-
Dzielimy ciasto na trzy równe blaty (jeśli powstała w biszkopcie górka odkroić i zmielić ciasto do ozdoby)
-
Bierzemy pierwszy blat nasączamy kilkoma łyżkami kompotu, kładziemy część kremu i świeże maliny. Kładziemy następny blat i wykonujemy powyższe czynności. Wierzch i boki tortu dekorujemy pozostałą masą i pokruszonym ciastem. Schładzamy.
Frużelina
-
Żelatynę zalewamy 4 łyżkami wody odstawiamy aby napęczniała.
-
W niewielkim garnku mieszamy owoce z cukrem na średniej mocy tak by puściły sok. Dodajemy sok z cytryny oraz wodę z mąką, zagotowujemy i zdejmujemy z palnika.
-
Napęczniałą frużelinę dodajemy do gorących owoców i lekko podgrzewamy do momentu rozpuszczenia żelatyny. Nie wolno doprowadzić do wrzenia ponieważ żelatyna straci swe właściwości! Studzimy.
Maliny w trocie zawsze kojarzą mi się z latem! Uwielbiam połączenie takich smaków, zawsze to do mnie trafia 🙂